Na blogu Fundacji Kobieta Nowego Czasu ukazał się mój kolejny wpis w dziale Kobieta i Firma. Tym razem o wizerunku w Internecie - wizerunku zarówno firmy, jak i prywatnym. Artykuł tradycyjnie opatrzony został moją ilustracją. Zapraszam do lektury!
środa, 31 października 2012
wtorek, 30 października 2012
sobota, 27 października 2012
Wielkopolski Kongres Kobiet
Na tegoroczny Kongres Kobiet w Warszawie nie udało mi się wybrać, więc ucieszyłam się, że inicjatywa ta zawitała do Poznania. Pierwszy Wielkopolski Kongres Kobiet odbył się 25 października w siedzibie Wyższej Szkoły Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa. Jakie są moje wrażenia po nim? Czy kongres spełnił moje oczekiwania? Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na te pytania, chyba po prostu miałam zbyt wygórowane wyobrażenia na temat tak dużego spotkania z założenia aktywnych, przedsiębiorczych i energicznych kobiet. Ale nie powiem, było interesująco, przybyły ciekawe osoby, a ich wystąpienia niewątpliwie poszerzyły moje horyzonty.
Podczas Wielkopolskiego Kongresu Kobiet najbardziej spodobały mi się takie postulaty, jak: pobudzenie woli politycznej w kobietach (w polskim rządzie powinna być zmieniona nie partia rządząca, ale płeć rządzących), wprowadzenie kobiet do podręczników historii (jak to powiedziała Barbara Labuda: "nie pochodzimy od małp, tylko od innych kobiet"), dostrzeganie i uwzględnianie różnorodności, odnalezienie potencjału, który tkwi w każdej z nas - kobiet.Czekałam z niecierpliwością na panel czwarty zatytułowany Przedsiębiorcze kobiety Wielkopolski. W sumie trochę się zawiodłam, najbardziej chyba wystąpieniem dr Agnieszki Gajewskiej, która narzekała nad losem swoim i "głodujących" polskich artystek. Do przedsiębiorczości trochę daleko takiej postawie... Ponadto, w tym samym panelu Joanna Jajus z Wydziału Działalności Gospodarczej UM Poznania przytoczyła wszystkim znane stwierdzenia, że to kobiety przedsiębiorcze analizują, wypytują, przygotowują się, a mężczyźni ryzykują, nie przykładają wagi do analizy i formalności. Jajus podkreśliła, że zarówno przedsiębiorczość kobieca, jak i męska napotyka takie same bariery. Wypowiedź zakończyła pozytywnym stwierdzeniem, że panie doskonale radzą sobie na rynku.
I jeszcze jedna myśl mi przyszła do głowy... jeżeli ktoś robi coś wartościowego, to nie jest ważne czy nazywa się prezesem czy prezeską, posłem czy posłanką, ministrem czy ministrą, grafikiem czy graficzką (grrr... szczerze nienawidzę tego określenia). Więc po co tracić tyle energii na walkę o uznanie i zapamiętanie (nawet Solange Olszewska pod koniec sama nie wiedziała już, czy jest prezesem czy prezeską Solarisa) tych drugich form?
I to tyle z Wielkopolskiego Kongresu Kobiet. Było ciekawie, ale nie zostałam porażona pozytywną, kobiecą energią. Dlatego mam nadzieję, że stanie się to podczas drugiego spotkania Platformy Kobiet Aktywnych, które już w najbliższy poniedziałek. Tym razem zostanie poruszony temat networkingu.
Więcej o działalności Platformy Kobiet Aktywnych na facebookowym profilu.
Podczas Wielkopolskiego Kongresu Kobiet najbardziej spodobały mi się takie postulaty, jak: pobudzenie woli politycznej w kobietach (w polskim rządzie powinna być zmieniona nie partia rządząca, ale płeć rządzących), wprowadzenie kobiet do podręczników historii (jak to powiedziała Barbara Labuda: "nie pochodzimy od małp, tylko od innych kobiet"), dostrzeganie i uwzględnianie różnorodności, odnalezienie potencjału, który tkwi w każdej z nas - kobiet.Czekałam z niecierpliwością na panel czwarty zatytułowany Przedsiębiorcze kobiety Wielkopolski. W sumie trochę się zawiodłam, najbardziej chyba wystąpieniem dr Agnieszki Gajewskiej, która narzekała nad losem swoim i "głodujących" polskich artystek. Do przedsiębiorczości trochę daleko takiej postawie... Ponadto, w tym samym panelu Joanna Jajus z Wydziału Działalności Gospodarczej UM Poznania przytoczyła wszystkim znane stwierdzenia, że to kobiety przedsiębiorcze analizują, wypytują, przygotowują się, a mężczyźni ryzykują, nie przykładają wagi do analizy i formalności. Jajus podkreśliła, że zarówno przedsiębiorczość kobieca, jak i męska napotyka takie same bariery. Wypowiedź zakończyła pozytywnym stwierdzeniem, że panie doskonale radzą sobie na rynku.
I jeszcze jedna myśl mi przyszła do głowy... jeżeli ktoś robi coś wartościowego, to nie jest ważne czy nazywa się prezesem czy prezeską, posłem czy posłanką, ministrem czy ministrą, grafikiem czy graficzką (grrr... szczerze nienawidzę tego określenia). Więc po co tracić tyle energii na walkę o uznanie i zapamiętanie (nawet Solange Olszewska pod koniec sama nie wiedziała już, czy jest prezesem czy prezeską Solarisa) tych drugich form?
I to tyle z Wielkopolskiego Kongresu Kobiet. Było ciekawie, ale nie zostałam porażona pozytywną, kobiecą energią. Dlatego mam nadzieję, że stanie się to podczas drugiego spotkania Platformy Kobiet Aktywnych, które już w najbliższy poniedziałek. Tym razem zostanie poruszony temat networkingu.
Więcej o działalności Platformy Kobiet Aktywnych na facebookowym profilu.
środa, 24 października 2012
Urodziny IMPERIUM KOBIET
Dzisiejszy post - wyjątkowy, bo setny (!) będzie o wyjątkowym wydarzeniu... o drugich urodzinach magazynu IMPERIUM KOBIET, z którym współpracuję już od dłuższego czasu. Impreza urodzinowa odbyła się w piątkowy wieczór - 19 października w warszawskim lokalu Flow. Oczywiście nie mogłam przepuścić okazji poznania członków redakcji magazynu i zobaczenia kilku znanych twarzy, które to zaproszone zostały na uroczystość.
Przygotowania do imprezy...
Wśród zaproszonych gości znaleźli się m.in. Jolanta Fajkowska, Hanna Bakuła, Agnieszka Perepeczko, Laura Łącz, Ryszard Rembiszewski.
Podczas imprezy wręczono statuetki w konkursie Kobieta Spełniona (finalistki tego konkursu to bez wątpienia Kobiety Spełnione - aktywne, realizujące się w życiu zawodowym i prywatnym).
Poznałam ciekawe osoby, przede wszystkim Ilonę Adamską - redaktor naczelną (pierwszy raz miałyśmy okazję się zobaczyć i porozmawiać na żywo).
Sto lat, IMPERIUM KOBIET!
Na zdjęciu ja (po prawej) z częścią zaproszonych gości,
Przygotowania do imprezy...
Podczas imprezy wręczono statuetki w konkursie Kobieta Spełniona (finalistki tego konkursu to bez wątpienia Kobiety Spełnione - aktywne, realizujące się w życiu zawodowym i prywatnym).
Poznałam ciekawe osoby, przede wszystkim Ilonę Adamską - redaktor naczelną (pierwszy raz miałyśmy okazję się zobaczyć i porozmawiać na żywo).
Sto lat, IMPERIUM KOBIET!
Na zdjęciu ja (po prawej) z częścią zaproszonych gości,
www.facebook.com/IK.Magazine |
czwartek, 11 października 2012
Mirror, mirror
Ostatnie odkrycie muzyczne. Najpierw usłyszałam to:
A później tę wersję - oryginalną. Obie są genialne.
poniedziałek, 8 października 2012
Co mnie inspiruje?
Warkocze
Już od dłuższego czasu jest to u mnie fryzura nr 1. Najczęściej noszę warkocz z prawej strony głowy, od święta warkocz dobierany zapleciony wokół głowy (tzw. korona). Warkocze to także wdzięczny temat do rysowania.
Bardzo spodobał mi się pomysł z oryginalnymi nadrukami przedstawiającymi różnego rodzaju kosmetyki. Są to ciuchy z lekkim przymrużeniem oka, jednak bardzo kobiece. Zauroczyło mnie to do tego stopnia, że sama stworzyłam sobie kosmetyczny print i umieściłam go na kubku
Zrobiłam też ilustracje modowe inspirowane kolekcja Moschino
Na koniec coś z muzyki. Obecnie przechodzę powtórkę z fascynacji muzyką Olivii Anny Livke. A to za sprawą tego, że stałam się posiadaczką jej płyty (w końcu na Muzodajni), nowej, zremiksowanej wersji piosenki "Abby, abby" oraz tego zwariowanego teledysku.
Już od dłuższego czasu jest to u mnie fryzura nr 1. Najczęściej noszę warkocz z prawej strony głowy, od święta warkocz dobierany zapleciony wokół głowy (tzw. korona). Warkocze to także wdzięczny temat do rysowania.
Kolekcja Moschino Cheap & Chic Fall 2012 z nadrukami kosmetycznymi.
źródło: dustyburrito.blogspot.com/ |
wkrótce na rzeczyilustrowane.pl |
Zrobiłam też ilustracje modowe inspirowane kolekcja Moschino
sobota, 6 października 2012
Jesienny numer magazynu IMPERIUM KOBIET
IMPERIUM KOBIET przywitało jesień klimatyczną okładką, na której widnieje czarnoskóra modelka - Nadia Badirou.
A w środku oprócz ciekawych artykułów znajdują się moje ilustracje. Tym razem ilustrowałam artykuł o kobiecej nimfomanii (tak, tak, IMPERIUM KOBIET nie boi się kontrowersyjnych tematów).
Magazyn mam w rękach od wczoraj, więc nie zdążyłam jeszcze nic przeczytać, jednak wszystkie artykuły zapowiadają się ciekawie. Jak zwykle IMPERIUM KOBIET raczy nas historiami kobiet niezwykłych, m.in.: Twiggy czy Karen Blixen.
Polecam wszystkim!
A w środku oprócz ciekawych artykułów znajdują się moje ilustracje. Tym razem ilustrowałam artykuł o kobiecej nimfomanii (tak, tak, IMPERIUM KOBIET nie boi się kontrowersyjnych tematów).
Magazyn mam w rękach od wczoraj, więc nie zdążyłam jeszcze nic przeczytać, jednak wszystkie artykuły zapowiadają się ciekawie. Jak zwykle IMPERIUM KOBIET raczy nas historiami kobiet niezwykłych, m.in.: Twiggy czy Karen Blixen.
Polecam wszystkim!
Subskrybuj:
Posty (Atom)